Zazwyczaj jest tak, że po porodzie naturalnym można opuścić szpital w 2.–3. dobie (czasem nawet następnego dnia), po cesarce natomiast po czterech dniach. Wiadomość otrzymasz dzień wcześniej. Przygotowań do powrotu ze szpitala z noworodkiem nie warto odkładać jednak na ostatnią chwilę, bo jest sporo do zrobienia.
Oswoiłam chyba wszystkie psy z mojej ulicy , a nawet te co mają właściciela xD. Najpierw chodź koło niego , aby Cię znał z widzenia . Następnie dawaj mu smakołyki . Z głaskaniem się nie śpiesz .Gdy pies zacznie do Cb podchodzić możesz głaskać .Później daj go na swoje podwórko . Odczekaj chwilę , aż się przyzwyczai i wtedy
Oswajanie agresywnego psa z gośćmi domu. Ekspert wieszjak.pl, behawiorystka Justyna Marut radzi jak oswoić agresywnego dorosłego psa z gośćmi odwiedzającymi dom. Jak należy zaaranżować spotkanie psa z nieznajomymi, jakich błędów należy unikać – przeczytaj w naszej poradzie. Potrzebuję fachowej porady. Moi dziadkowie dostali w
Niech czeka razem z nami! Warto przygotować psa na pierwsze spotkanie z maluchem. Jak to zrobić? Na początek powoli przyzwyczajajmy go do widoku dziecięcych akcesoriów, takich jak np. łóżeczko, wózek oraz do nowych zapachów, jak oliwka czy puder. Pokażmy psu dziecięcy kocyk albo śpioszki przeznaczone dla maleństwa.
Jak przyzwyczaić i oswoić psa z kotem? Najlepsze porady. Na początek warto pozwolić poznać obydwu zwierzakom swoje zapachy. Nawet jeśli jeszcze nie mieszkają razem, można zamienić ich kocyki (czy inny kawałek materiału), który pachnie każdym czworonogiem. To pierwszy krok do tego, by pies z kotem się poznali.
Oswajanie jest ustanowienie kontaktu, można oswoić żadnych dzikich zwierząt. Nauczanie jest impuls umiejętności potrzebne do wykonywania pracy. Psy zobowiązana do pilnowania mieszkania osoby, stada zwierząt, polowanie, poszukiwanie minerałów i t.D. Kiedy mówimy o odmian ras i ich wrodzonych umiejętności, mówimy o.
Dlaczego? - Dogo App. Mój Pies Ciągle Przynosi mi Różne Rzeczy. Dlaczego? Noszenie rzeczy w pysku to dla czworonogów coś naturalnego. Trzymanie czegoś w zębach zwiększa pewność siebie i uspokaja psa w stresujących chwilach. Pozwala również w bezpieczny sposób wyładować ekscytację czworonoga i część instynktu łowieckiego.
9CRVPn. Pierwsze dni w domu z noworodkiem skupiają się wokół podstawowych czynności pielęgnacyjnych – karmienia, przewijania, kąpania. Nie byłoby to takie trudne, gdyby młodzi rodzice nie musieli nabierać we wszystkim wprawy, mamę nie dotykały dolegliwości połogowe, baby blues czy depresja poporodowa, a funkcjonowanie domu nie wymagało sprzątania, gotowania, a ubranka prania i dni mamy z nowonarodzonym dzieckiemW pierwszych dniach po porodzie mama musi przede wszystkim jak najwięcej odpoczywać. Trzeba tak zorganizować sobie czas, żeby drzemać razem z maleństwem. Na początku wygodniej będzie karmić noworodka na leżąco, zwłaszcza w nocy, co pozwoli na delikatne przysypianie. Kobieta powinna zatroszczyć się o siebie – jadać regularnie, pić duże ilości wody, zadbać o higienę krocza i ranę po cesarskim wskazana jest pomoc bliskich osób, jeśli nie męża, to mamy lub teściowej. Ugotowanie przez nich obiadu, zrobienie zakupów, wyprasowanie ubranek pozwoli skupić się młodej mamie na swoim w domu, to może cię zaskoczyćWizyta położnej – wsparcie w opiece nad noworodkiemPołożna środowiskowa z przychodni zdrowia odwiedza mamę i noworodka kilka dni po przybyciu ze szpitala. Położna sprawdza czy mama i dziecko czują się dobrze, doradza, pokazuje, uspokaja zdenerwowanych rodziców. Zwykle to ona usuwa końcówki szwów po wykonanym cięciu cesarskim (nie trzeba więc jechać specjalnie do szpitala), jak również kontroluje przebieg gojenia się pępka u nowonarodzonego noworodkaBardzo często mamy zdobywają potrzebną wiedzę w szpitalu. Niestety po powrocie do domu zdarzają się komplikacje. Przy karmieniu naturalnym pojawia się zaskakujący nawał mleczny, czasem zapalenie piersi (pierś bolesna, zaczerwieniona, gorączka powyżej 38ºC), pękające czy krwawiące brodawki. Niezwykle ważne jest prawidłowe przystawianie dziecka do piersi, dość częste karmienia noworodka, niekiedy stosowanie ciepłych okładów lub ściąganie mleka do momentu odczucia karmieniu sztucznym zawsze trzeba pamiętać o wyparzaniu butelek i smoczków oraz zagotowywaniu wody do sporządzania mieszanek. Jak często karmić noworodkaWielu rodziców zaczyna się zastanawiać czy ich noworodek wystarczająco się najada. Dziecko w pierwszych tygodniach życia jest częstym gościem w poradni pediatrycznej gdzie jest ważone i mierzone dzięki temu można kontrolować czy jego masa ciała odpowiednio noworodkaW przypadku noworodków przewijanie musi być naprawdę częste. Delikatna skórka jest niezmiernie narażona na odparzenia. Pieluszkę zmieniamy przede wszystkim od razu po zrobieniu kupki, nawet jeśli dochodzi do tego zarówno przed, jak i po jedzeniu. Nigdy nie ciągniemy za nóżki, ale unosimy delikatnie pupę. Zawsze czyścimy wszystkie zagłębienia i fałdki, a u dziewczynek pamiętamy o kierunku od cewki moczowej do pupy (nie odwrotnie!). Dobrze jest pozwolić dziecku na poleżenie bez pępka u noworodkaW pierwszych dniach w domu z noworodkiem na pewno trzeba będzie zadbać o kikut pępowiny. Pępek powinien być jak najczęściej odkryty, nie uciskany przez pieluszkę lub ubranka. Pierścień wokół pępowiny należy przemywać (1-2 razy dziennie) 75-procentowym spirytusem oraz spryskiwać specjalnym płynem „Octenisept".Przeczytaj tu: Jak pielęgnować pępek noworodkaKąpiel noworodkaO ile z karmieniem czy przewijaniem rodzice (a zwłaszcza mama) oswajają się już w szpitalu, o tyle kąpiel noworodka jest zwykle pierwszym samodzielnym dokonaniem. Najlepiej jest wykąpać noworodka w dniu powrotu ze szpitala. Przygotowujemy wszystkie niezbędne akcesoria, dbamy o odpowiednią temperaturę pomieszczenia i wody. Noworodka można zanurzać początkowo w pieluszce tetrowej, co pozwoli mu oswoić się z wodą. Po kąpieli zwilżonymi płatkami myjemy buzię, oczy i tu: Pierwsza kąpiel noworodkaBycie tatą, a pielęgnacja i opieka nad noworodkiemMężczyźni dość często znajdują się w trudnej sytuacji. Maleństwem jest zwykle zaaferowana mama, a tata – jako mąż, partner czuje się odepchnięty. Trzeba wtedy uświadomić sobie, że noworodek nie zajął miejsca mężczyzny. On nadal jest tak samo ważny, tylko kobieta musi najpierw uporać się ze swoimi emocjami, dolegliwościami i z organizacją opieki nad dzieckiem. Funkcja partnera jest teraz niezmiernie istotna – kobieta nie tylko potrzebuje przytulenia i akceptacji, ale pomocy przy maleństwie (przy kąpieli, przewijaniu, podaniu dziecka do karmienia, w jego utuleniu i ukołysaniu). Mężczyzna jest teraz jeszcze ważniejszy!Noworodka po powrocie do domu czeka dużo nowości – obcinanie paznokci, pierwsze spacery, poznawanie otoczenia. Dobrze jest zapewnić mu miłą atmosferę i spokój. Lepiej unikać wtedy pochodu gości. Odpoczynku potrzebuje też mama.
Jak chronić psa przed nowotworem ? Wprawdzie nie przeprowadza się badań psów pod kątem profilaktyki antynowotworowej, ale to nie znaczy, że należy przyjąć filozofię „co będzie, to będzie”. Jest cały szereg czynników, o których wiadmo, że nie tylko stwarzają sprzyjające warunki dla rozwoju chorób nowotworowych, ale są ich niekwestionowaną przyczyną. Bardzo ważne jest zdrowe żywienie. Podobnie jak ludzie, również psy są narażone na działanie czynników rakotwórczych, obecnych w produktach spożywczych. W licznych programach telewizyjnych edukuje się społeczeństwo, żeby wyrobić nawyk zdrowego żywienia. Powoli zaczyna się również mówić o jakości pożywienia dla zwierząt. Nie ulega wątpliwości, że najwygodniejsza jest sucha karma, bo pozwala dostosować ilość i rodzaj składników do konkretnych potrzeb psa na każdym etapie jego życia. Trzeba mieć jednak świadomość, że karma karmie nierówna. Jest na rynku wiele marek, które powinno się omijać z daleka, pełne „produktów pochodzenia zwierzęcego” czyli odpadów poubojowych, które nie mają nic wspólnego z mięsem, ale za to szczodrze uzupełnionych środkami konserwującymi polepszającymi smak, kolor. Należy czytać etykiety i nie dać się zwieść formule „środki konserwujące dozwolone przez Unię Europejską, bo niestety Unia, która z wielką powagą zajęła się problemem krzywizny banana i ogórka i każdy zakrzywiony nakazała odrzucać, na stosowanie chemicznych konserwantów przymyka oczy. Prowadzone w Stanach Zjednoczonych badania wykazały, że główną przyczyną znacznego wzrostu zachorowań psów na nowotwory jest BHA BHT i ethoxyquina, powszechnie używane do konserwowania karm dla psów. Każda karma wymaga użycia środka, który gwarantuje utrzymanie świeżości, ale jedynym, choć dużo droższym i dlatego niezbyt przez wielu producentów lubianym, naturalnym środkiem konserwujacym jest witamina E. Jeśli tej informacji nie ma na etykiecie, to znaczy, że karma jest chemicznie konserwowana, bo gdyby była, producent bez wątpienia by się tym pochwalił. Czynnikiem, który sprzyja powstaniu nowotworu skóry jest silne nasłonecznienie, pod tym względem u psów jest podobnie jak u ludzi. Nie popełniajmy więc błędu i nie obcinajmy za bardzo psiej sierści na lato, bo nieprzyzwyczajona do silnej ekspozycji słonecznej skóra jest bardzo delikatna i może ulec poparzeniu. Jeśli zabieramy psa na wakacje, w upalny dzień smarujmy jego truflę nosową kremem zawierającym filtr UV, może być ten sam, którego używa jego właściciel. Najbardziej narażone są psy o jasnej trufli nosowej i oczywiście wszystkie nagie psy, w przypadku których należy zachować szczególne środki ostrożności i nie wyprowadzać ich w samo południe. I wreszcie problem, który budzi dużo emocji i jest częstym przedmiotem dyskusji i sporów – czy sterylizacja zapobiega powstaniu nowotworów. Tak i zostało to wielokrotnie potwierdzone. Niestety wiele osób ma opory przed podjeciem decyzji o sterylizacji, mimo że mają na co dzień wiele problemów z ropomaciczem i ciążami urojonymi. Niestety ciągle jeszcze pokutuje przekonanie, że najlepszym lekiem na ciąże urojone jest macierzyństwo i bardzo wielu właścicieli suk trudno przekonać, że jest to bzdura, bo ciąża i wydanie na świat potomstwa jeszcze bardziej rozbudza instynkt macierzyński. Co się tyczy suk najczęstszym rodzajem nowotworu są guzy gruczołu mlekowego, z czego większość to nowotwory złośliwe, dające przerzuty do innych narządów, bardzo źle rokujące. Jest to jednocześnie jeden z nielicznych nowotworów, któremu skutecznie można zapobiec. Tym lekiem na całe zło jest sterylizacja, która zawsze zmniejsza ryzyko wystąpienia guzów gruczołu mlekowego, ale przeprowadzona przed pierwszą cieczką redukuje je do 0,05%, czyli praktycznie do zera. Sterylizacja wykonana między pierwszą a drugą cieczką zmniejsza to ryzyko do 8%, natomiast między drugą a trzecią do 25%. Później też warto się na nią zdecydować, bo choć efekty nie są już tak spektakularne, to sterylizacja zawsze całkowicie likwiduje problem ropomacicza oraz ryzyko powstania złośliwych nowotworów układu rozrodczego, np. jajników czy macicy. Psy, u których jedno lub oba jadra nie zeszły we właściwym czasie do worka mosznowego, powinny być koniecznie poddane leczeniu, bo istnieje bardzo duże niebezpieczeństwo, że pozostawione w jamie brzusznej jądro może być przyczyną nowotworu. Chirurgiczne usunięcie uwięźniętego jądra zmniejsza to ryzyko do zera. Nie ulega watpliwości, że jeśli chodzi o profilaktykę antynowotworową, oprócz okresowych wizyt kontrolnych u lekarza weterynarii, najwięcej może zrobić sam właściciel. Podstawą jest bardzo uważne obserwowanie psa, u mocno owłosionych przeczesywanie palcami głęboko aż do skóry jego sierści miejsce przy miejscu w poszukiwaniu narośli oraz wyczulenie na wszystkie zmiany w jego zachowaniu, takie jak: posmutnienie, brak apetytu, utrata wagi, pogorszenie jakości owłosienia, trudności z chodzeniem, połykaniem.
Panthermedia Twój pupil ma swoje miejsce w rodzinie i przywileje z nim związane. Pojawienie się dziecka zaburza dobrze znany porządek. Psy nie lubią nagłych zmian. Dlatego trzeba je odpowiednio wcześnie na nie przygotować. Narodziny dziecka sprawiają, że dla psa wszystko się zmienia. Przyzwyczajony do codziennych spacerów, porcji pieszczot, możliwości swobodnego przemieszczania się po całym domu zwierzak nagle styka się z nową rzeczywistością. A wszystko przez obco pachnące zawiniątko, które pojawiło się w domu. Właścicielom zaczyna brakować czasu. Zdezorientowany pupil próbuje domagać się swoich praw i może zacząć sprawiać kłopot. Przygotowujesz się do macierzyństwa? Wykorzystaj ten czas, by twój pies też miał czas oswoić się ze zmianami, jakie wkrótce nastąpią. Od czego zacząć przygotowanie psa na narodziny dziecka? Pies nie powinien poczuć, że pojawienie się dziecka jest powodem pogorszenia się jego sytuacji. Ciążę poświęć nie tylko na przygotowanie do porodu, ale również na zmianę psich przyzwyczajeń i oswojenie zwierzęcia z ilością czasu, jaki zamierzasz mu poświęcać (będzie go mniej, bo więcej uwagi pochłonie dziecko). Jeśli wasz pupil nie będzie miał wstępu do dziecinnego pokoju, już teraz nie pozwalaj mu tam wchodzić. Ustal pory spacerów, aby po porodzie wyprowadzanie psa nie sprawiało kłopotu. Zmiany staraj się wprowadzać stopniowo, aby go nie stresować. Nie zapominaj, że psu należy się jeden długi spacer, na który codziennie zabierze go ktoś z domowników (pozostałe wyjścia mogą być krótkie). Początkowo nie jest łatwo prowadzić psa na smyczy i wózek z dzieckiem. Taki spacer nie da też zwierzęciu okazji do wybiegania się, nie pozwoli mu wystarczająco dużo powęszyć – to odprężająca psia rozrywka. Może też się okazać, że przy nowych obowiązkach trudno wygospodarować czas na spacery z psem. Dobrym rozwiązaniem bywa znalezienie osoby, np. z sąsiedztwa, która również ma psa i zgodzi się spacerować z dwoma. Zobacz: Najbardziej nieposłuszne rasy psów W jaki sposób oswajać psa z dzieckiem? Zanim dziecko pojawi się w domu, pies powinien obwąchać fragment jego garderoby przyniesiony ze szpitala, to pozwoli oswoić się z zapachem nowego domownika. W czasie, gdy pies wącha pieluszkę lub dziecięce ubranko, zwracaj się do niego czule, podrap za uchem, by zapach zaczął dobrze się kojarzyć. Nie zostawiaj psu niemowlęcego ubranka, które mógłby w zabawie zniszczyć. Zapach dziecka nie może kojarzyć się z fajnym szarpaniem, rozrywaniem czy gryzieniem. Ta rzecz należy do ciebie i pies ma ją szanować. Podczas pierwszego kontaktu z dzieckiem powinien panować spokój. Nie przepędzaj psa, który będzie chciał się z tobą przywitać, przywołaj go i ostrożnie przedstaw mu maleństwo. Oddawanie psa na jakiś czas np. do babci i przyprowadzenie do domu, gdy już pojawi się w nim dziecko, nie jest dobrym pomysłem. Czytaj też: Jak zorganizować powrót noworodka ze szpitala? Jak nie dopuścić do rywalizacji między psem i niemowlęciem? Pies nie powinien czuć się ważniejszy od dziecka lub być o nie zazdrosny. Zwierzę szybko zauważa, że noworodka, jak szczeniaczka, łatwo sobie podporządkować. Choćby zachowywał się przy dziecku jak najbardziej poprawnie, nie zostawiaj go z nim sam na sam nawet na chwilę – to może być zagrożeniem dla zdrowia i życia noworodka. Nie dopuść do sytuacji, w której pies poczuje się odsunięty i zacznie konkurować z dzieckiem o twoje względy. Miej dla niego czas na pieszczoty i zabawę – tak ją aranżuj, aby kojarzyła się psu z obecnością dziecka. Polecamy: Pierwsze dni z noworodkiem - najlepszy scenariusz Fotolia Urodzisz dziecko, musisz oddać psa? Gdy w domu pojawia się dziecko, dla psa wszystko się zmienia, a zwierzęta nie lubią zmian. Zobacz, jak przygotować psa na narodziny dziecka, by wszyscy w domu czuli się bezpiecznie. Dla psa pojawienie się w domu dziecka to wielka rewolucja. Nowy domownik to nowy zapach, który zwierzę musi zaakceptować, nowe dźwięki (płacz, kwilenie), do którego musi się przyzwyczaić, ale też źródło stresu, ponieważ właściciele bardzo dużo uwagi, którą wcześniej poświęcali ukochanemu pupilowi, kierują na to nieoczekiwane – z punktu widzenia psa – zjawisko. Nagle zostaje zburzona ustalona wcześniej hierarchia i porządek dnia. Dzięki kilku prostym trikom i przestrzeganiu zasad pies może jednak szybko odnaleźć się w nowej sytuacji. Jak przygotować psa na narodziny dziecka – plan działania Pies powinien jak najszybciej oswoić się z zapachem dziecka. Jak to zrobić? Tuż po porodzie, gdy dziecko z mamą jest jeszcze w szpitalu, tata przynosi domu fragment dziecięcej garderoby, np. kaftanik, który miał na sobie noworodek, by dać go psu do obwąchania . Najlepiej zrobić to od razu pierwszego dnia po narodzinach, pies potrzebuje czasu, by utrwalić sobie nowy zapach. Kiedy pies obwąchuje rzecz należącą do dziecka, pogłaszcz go czule, podrap za uchem. Porcja pieszczot, którą go obdarzysz, sprawi, że nowy zapach wywoła przyjemne skojarzenia. Kiedy noworodek pojawi się w domu, nie odsuwaj od niego nerwowo psa. Traktuj zwierzę ze spokojem. Pozwól mu patrzeć, jak karmisz i przewijasz dziecko , a od czasu do czasu również polizać noworodka po nóżce czy rączce. Pies nie powinien jednak nigdy lizać dziecka po buzi. Nie wyganiaj psa z pokoju, w którym przebywa noworodek, ale staraj się zawsze mieć nad nim kontrolę – nigdy nie zostawiaj malutkiego dziecka sam na sam ze zwierzakiem. Zadbaj o to, by pies nie poczuł się ważniejszy od dziecka. W jego oczach niemowlę to szczenię , które należy... Adobe Stock Pies – idealny towarzysz zabaw dziecka czy zagrożenie? Masz małe dziecko i psa? Prawdopodobnie bagatelizujesz ryzyko, jakie zwierzak stanowi dla twojej pociechy. Nie, nie chcemy cię straszyć! Naszym celem jest zmuszenie cię do myślenia i do postępowania, które zwiększy bezpieczeństwo twojego dziecka! Co jakiś czas słyszy się, że pies pogryzł dziecko. Słysząc taką informację każdy właściciel psa myśli, że to pewnie jakiś obcy zwierzak poturbował malca. Okazuje się jednak, że najczęściej sprawcami ugryzień są psy domowe . I jakby tego było mało, często dochodzi do nich w obecności osób dorosłych. Ankieta przeprowadzona wśród właścicieli psów jasno pokazała, że bagatelizują oni ryzyko, jakie psy stwarzają dla dzieci. Zobacz też: Czy pozwalać psu lizać dziecko po twarzy? Żywa maskotka? Nie! Dzieci kochają zwierzęta. Uwielbiają je głaskać, poklepywać i tulić. Bawi je gonienie zwierzaka, łapanie za uszy i ogon. Takie okazywanie czułości, zwłaszcza gdy do kontaktu dochodzi, gdy pies go nie chce , może skończyć się źle dla malca. Jeśli pies poczuje się prześladowany i napadnięty, może próbować się bronić, używając do tego zębów. Winni dorośli Nawet najspokojniejszy pies potrafi stracić cierpliwość do dziecka. I nie ma tu znaczenia rasa zwierzaka – zarówno duży owczarek niemiecki, jak i łagodny golden retriever czy filigranowy yorczek, potrafią ugryźć. O ile w przypadku dużych psów, dorośli zachowują większą ostrożność w kontaktach zwierzak-dziecko, to w przypadku małych ras, często bagatelizują ryzyko , jakie pies stwarza dla dziecka. A dokładniej: ryzyko, jakie dla siebie stwarza dziecko, nieumiejętnie obchodząc się ze zwierzęciem. Wyniki ankiety Naukowcy przeprowadzili ankietę wśród właścicieli psów posiadających dzieci. Wynika z niej, że w stosunku do obcych psów, zachowują oni zdrowy stopień nieufności. Natomiast jeśli chodzi o psy domowe, których są właścicielami, są zbyt ufni i nie biorą pod uwagę tego, że ich własny pupil może skrzywdzić dziecko. Przez to nie zachowują należytej ostrożności . Przykład? O ile zabraniają córce czy synowi niepokoić psa na jego własnym posłaniu, to poza nim... 5 powodów, by kupić dziecku psa lub kota Małe dzieci szybciej rozwijają się w towarzystwie zwierząt. To pewnik. Jednak zanim weźmiesz do domu psa, kota lub chomika, zastanów się, czy to na pewno dobry pomysł. Dzieci uwielbiają obserwować, jak zwierzęta jedzą, zasypiają, bawią się i myją. Psychologowie dziecięcy i lekarze zgodnie potwierdzają, że zwierzęta spełniają funkcje terapeutyczne . Bliski kontakt z nimi może usprawnić dziecko ruchowo (dziecko biega za ukochanym zwierzątkiem), emocjonalnie i uczuciowo. 1. Zwierzak uczy odpowiedzialności Okazuje się, że dziecko wychowujące się ze zwierzętami przejawia większe poczucie odpowiedzialności, jest lepiej przygotowane do życia w grupie, mniej agresywne. Potrafi współdziałać z rówieśnikami. 2. Pies lub kot zapewnia poczucie bezpieczeństwa i daje dziecku pewność siebie Obecność zwierzęcia w domu pomaga lękliwym i nieśmiałym dzieciom . Uczą się przy nim odwagi. Z psem-przyjacielem nie boją się wyjść samodzielnie na podwórko. Tulenie się do miękkiej sierści psa czy kota uspokaja, koi nerwy. 3. Opieka nad zwierzakiem rozwija samodzielność dziecka Dziecko, które opiekuje się zwierzęciem, karmi je, myje, dba o spacery, uczy się samodzielności, podejmowania decyzji, a także tolerancji - przecież to często zwierzę decyduje, czy w danym momencie ma ochotę na zabawę lub pieszczotę. Sprawdź, czy twój 3-4-latek jest samodzielny - test 4. Zwierzak ułatwia kontakty z rówieśnikami Spacery z psem, kotem czy królikiem to świetna okazja, by nawiązać znajomość z nowym kolegą. Nieśmiałe dziecko zapomina o swoich lękach, koncentrując się na zwierzęciu i jego potrzebach. 5. Zwierzak stymuluje rozwój mowy dziecka Dziecko jest zachwycone poczynaniami zwierzęcego przyjaciela. Cieszy się każdą jego nową zabawą, chce z nim rozmawiać, opowiadać wszystkim, czego dokonał jego pupil. Kontakt ze zwierzęciem znacznie przyspiesza rozwój mowy dziecka (zobacz film, jak wspierać rozwój mowy dziecka ). Zobacz też 10 sposobów na wspieranie rozwoju dziecka Zanim... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Co jakiś czas trafiam na ogłoszenie o psie szukającym nowego domu, ponieważ w rodzinie urodziło się lub urodzi się dziecko. Temat jest mi bliski, bo do niedawna sama wychowywałam dziecko, mając przy tym 4 psy. Nie miałam nawet ogrodu, bo mieszkałam w mieszkaniu w bloku(wynajmowanym!), a do tego musiałam to wszystko pogodzić ze studiami i pracą. Nie da się? Jak widać da. Tym bardziej zaintrygował mnie ten mityczny brak czasu dla jednego psa, i to zazwyczaj mając partnera pomagającego mniej lub bardziej. Chyba będzie długo, ale chciałabym przekazać trochę rad od siebie jak to wszystko pogodzić, by może podnieść kogoś na duchu Musisz chcieć! Banalne, ale ważne. Ani przez chwilę nie pomyślałam, że mogłabym oddać któregoś psa. Chyba to sprawiło, że z każdej sytuacji znajdowałam jakieś wyjście. Nie ma sensu, żebyś czytał/a to wszystko, co piszę, jeśli dziecko ma być dobrą wymówką na oddanie psa. Wtedy nawet najmniejszy problem będzie uznawany za taki nie do rozwiązania. Nie słuchaj „dobrych rad” Cały ten temat tak mnie zaintrygował, że swoją pracę magisterską postanowiłam poświęcić temu zagadnieniu, o którym teraz piszę. W ankiecie skierowanej do właścicieli psów, którzy oddali psa po urodzeniu dziecka zawarłam pytanie, kto podjął decyzję o oddaniu czworonoga. Wiecie co się okazało? W większości sytuacji nie podjęli jej sami rodzice, ale rodzice po namowie przez rodzinę/znajomych. Rada słuchaj „dobrych rad” 😉 Przygotuj się do wspólnego życia Jeśli czytasz ten artykuł jeszcze przed urodzeniem się dziecka, możesz mieć trochę łatwiej. Masz jeszcze chwilę czasu, by przygotować się na to wydarzenie! O tym szerzej rozpiszę się kiedy indziej, ale na szybko-pomyśl przede wszystkim, jakie zachowania psa będą przeszkadzać Ci już niedługo bardziej niż zwykle. Przykład? O wiele łatwiej będzie Ci wyjść na spacer z dzieckiem i psem, który nie ciągnie cały spacer jak parowóz, ale takim, który potrafi iść bez ciągnięcia i nie ujada na każdego psa w promieniu kilometra. A o wiele łatwiej będzie Ci nad tym zachowaniem pracować teraz, niż później z dzieckiem u boku. Nie izoluj psa od dziecka Często pojawiającym się kłopotem po urodzeniu dziecka jest pies domagający się uwagi. Ale czy naprawdę to kłopot? Czy nie możemy podczas karmienia dziecka, przy okazji głaskać psa leżącego u boku? Ba, jeśli nie zamierzamy akurat dziecka usypiać możemy czasem w tym samym czasie rzucić psu piłkę, poprzeciągać się zabawką czy ćwiczyć proste komendy! Poza tym-ciągłe izolowanie tak czy siak najprawdopodobniej skończy się problemami, więc unikaj tego jak ognia. Zainwestuj w chustę NIE WYOBRAŻAM sobie życia z noworodkiem bez chusty, a tym bardziej NIE WYOBRAŻAM sobie życia z noworodkiem i psem bez tego narzędzia. No nie, po prostu nie. Nie tylko z łatwością wyjdziecie na spacer tam, gdzie z wózkiem byłoby to trudne czy wręcz niemożliwe, ale także zrobicie prosty trening z psem czy po prostu się pobawicie. A gdy już wejdziecie level wyżej i nauczycie się wiązania na plecach to zobaczycie, że zazwyczaj czujecie się tak, jakbyście mieli po prostu na plecach plecak. I spokojnie-motanie chusty wydaje się czarną magią na początku. Wystarczy ćwiczyć i nie poddawać się. Zainwestuj w inne narzędzia O tym również rozpiszę się szerzej kiedy indziej, ale na pewno przydadzą się takie rzeczy, jak kong i różne zabawki umysłowe, które zajmą i zmęczą psa, gdy akurat nasz maluch ma gorszy dzień. A dla malucha różnego rodzaju maty, które zajmą go, gdy my zajmujemy się psem. Nie bój się prosić o pomoc Może masz kogoś, kto zostanie z dzieckiem na pół godziny, gdy ty skoczysz na z psem przed blok zrobić krótki trening posłuszeństwa? Jeśli nie-opiekunka będzie cię w tym przypadku kosztować naprawdę niewiele. Może jednak dasz radę wygospodarować te pieniądze od czasu do czasu? A może wolisz, żeby to ktoś zabrał twojego psa na dłuższy spacer? Nie stać cię na petsittera? Może na lokalnej grupie miłośników zwierząt znajdziesz kogoś, kto wpadnie od czasu do czasu jako wolontariusz Wiem, że czasem zdarzają się wyjątkowe sytuacje i oddanie psa jest najlepszym rozwiązaniem. Wydaje mi się jednak, że jest to całkiem znikomy procent w porównaniu z faktyczną ilością psów, które zmieniają dom po urodzeniu się dziecka.
Jeśli czytacie trochę mojego bloga, to wiecie, że jestem psią matką, a od niedawna MAMĄ przecudownej Zoi. Rodzice często się boją pierwszego spotkania psa z malutkim człowiekiem. Ja się nie bałam. W końcu mój psi syn to mops.. Choćby chciał to nie ugryzie, bo sami wiecie jaką kufę ma mops i jak został przez to skrzywdzony przez człowieka. Niemniej, dbając o komfort i dobre samopoczucie psa, należy zawsze przygotować go do spotkania z nowym członkiem rodziny. Jak przygotować psa na spotkanie z noworodkiem? Od razu mówię- nie jestem psim behawiorystą, ba, nigdy nie korzystałam z jego usług, chociaż postronni widząc mnie na spacerze z nieokiełznanym mopsem, myślami mnie pewnie do niego wysyłają 😀 Chcę tylko wskazać kierunek mopsim rodzicom, w jaki sposób mogą zacząć owe przygotowanie. słuchanie odgłosów płaczu, głużenia dziecka Nie mam małych dzieci w rodzinie oprócz Zoi, a więc wspierałam się jutubem. Jak leżeliśmy sobie z Sheldonem na łóżku, to włączałam mu te dźwięki na telewizorze. Czasami włączałam je na telefonie, chowając w różnych miejscach w mieszkaniu. Na początku szczekał jak nakręcony, szukał źródła dźwięku, widać było, że jest zaoferowany, nieco zestresowany, trochę podekscytowany, z czasem.. Dźwięki przestały robić na nim wrażenie. dłuższe rozłąki Już mówię o co chodzi. Generalnie, no cóż, wiedziałam, że jak mała pojawi się na świecie, nie będę miała dla Sheldona tyle czasu co teraz. Zwłaszcza, że prawie całą ciążę przesiedziałam w domu, więc mopsiol przyzwyczaił się do mnie maks. Nawet do łazienki chodziliśmy razem- nie jestem wariatką 😉 Stopniowo zaczęłam takie nasze nawyki ograniczać. Nie brałam go już wszędzie ze sobą. Oczywiście robiłam to stopniowo. A to wydłużając czas mojej nieobecności, a to częstsze ignorowanie (to była dla mnie katorga!) jego prób zwrócenia uwagi. wyniuchanie nowych rzeczy Gdy tylko wyprałam nowe ciuszki, wyprasowałam je, to dałam mu oswoić się z nowym zapachem. Tutaj też wspomnę, że zaczęliśmy oswajanie z wózkiem, bo Sheldon nienawidzi rzeczy na kółkach. Samochodów, rowerów, wózków.. No i pierwsze spotkanie nie było dla mnie zaskoczeniem, Sheldon bał się wózka. Szczekał na koła, był zestresowany, ale z pomocą komend, smaczków i naszą obecnością udało mu się opanować ten lęk. wychodzenie na spacer z inną osobą Na całe szczęście przez połowę ciąży mieszkaliśmy u teściów. Wiedziałam, że świeżo po porodzie nie będę mogła się wyczłapać na spacer z Sheldonem (trwało to dłużej nie myślałam..) więc na spacery przyzwyczajałam go, że będzie z nim wychodzić ktoś inny. Młodszy brat mojego męża był tym kimś. Przyszło mu to lekką ręką 😉 Ale wiem, że niektóre mopsy, będą się upierać jak w reklamie Voltarenu.. Więc warto to przećwiczyć! odzwyczajanie spania z nami w łóżku Najtrudniejsze zadanie ze wszystkich. Jak dotąd Sheldon miał prawo wchodzić do nas na łóżko i kanapę i spać sobie z nami, na nas, jak tylko miał ochotę. Ale wiedziałam, że będę karmić piersią i spać z dzieckiem w łóżku. Grubciu nie mógł więc dzielić z nami łóża. Z pomocą przyszło nowe, mięciutkie jak aksamit, ogromne legowisko. Jak dotąd olewał wszystkie. Te, jak za pomocą magicznej różdżki, zrobiło robotę. Pewnie przez to, że było właśnie mięciutkie (mama jeszcze sprezentowała mu swój kocyk), duże (bo to rozmiar XL, jak dla owczarka). Parę razy wskoczył na łóżko, otrzymał komendę zwrotną i się.. oduczył. Na łóżko nie wskakuje. Kanapa nadal jest dla niego królestwem, ale tak miało zostać. Przed porodem, to właściwie wszystko co zrobiłam. Ale nasz pies to mops.. Nie owczarek niemiecki. Więc drodzy mili, niektórzy z Was mogą mieć dużo cięższy orzech do zgryzienia. Mogą potrzebować utemperować trochę psa, skorzystać z porad behawiorysty. Sheldon nie jest idealny.. Nadal ciągnie mnie na spacerach, nie chodzi na luźnej smyczy non stop. Ale mi to nie przeszkadza, bo daję sobie z tym radę. Pierwsze spotkanie psa z noworodkiem Gdy Zoja się wykluła, tata przywiózł do domu razem z emocjami nie z tej ziemi, pieluszkę, w którą była owinięta Zoja w pierwszej dobie. Wyniuchał i miał się dobrze. W dniu, w którym mieliśmy pojawić się w domku już z nowym członkiem rodziny, Sheldon zaliczył dłuuuugi spacer, żeby być nieco wypranym z emocji i ograniczyć jego nadmierne okazywanie radości. Wiedziałam, że to głównie ja będę obiektem jego westchnień, bo cóż, jedno jest pewne, ten pies kocha mnie nad życie, a nie widział mnie pięć dni! To dla niego wieczność 🙂 I tak było, najpierw obskoczył mnie, wylizał (jak kogoś to obrzydza, to przepraszam, ale nie jestem sterylnym pod tym względem człowiekiem!), a później wzięłam młodą na ręcę i zniżając się do jego poziomu pozwoliłam mu zapoznać się z siostrą. Oczywiście Kuba trzymał go na krótkiej smyczy i był wsparciem w tamtej chwili. Poniuchał i wrócił do merdania ogonem (a raczej całym tyłkiem) przy swojej pańci. Relacja pies i noworodek, czyli jaka Niestety u nas przez baaardzo długi czas nie można było uświadczyć obrazków jak z Internetu zakochanego po uszy psa z niemowlakiem. Nowe dziecko w domu było dla Sheldona obojętne, a dziecko nie zwracało uwagi na psa. Dopiero gdzieś po 3-4 miesiącach nawiązała się przyjacielska relacja, która trwa do dzisiaj. Nasz mops kocha swoją siostrę nad życie, do tego stopnia, że.. wykazuje objawy „agresji” 😀 Śmieję się, ale po prostu gdy inny pies znajdzie się w pobliżu Zoi i tylko Zoi, zaczyna udawać rottweilera. Pies obrońca 🙂 Pies i noworodek pod jednym dachem to początek wspaniałej przygody dla nich, ale i dla Was rodzice. Jest co obserwować, jest to momentami wzruszające, a często zabawne. Niemniej, tak jak wspominałam, mops to specyficzny pies, dlatego te nasze przygotowanie na ich wspólną przygodę były bardzo ubogie, ale dla nas wystarczające. Teraz mi się przypomniało, muszę to napisać. Historia dodatkowa. Jak byłam w ciąży u fryzjera, to fryzjerka podniosła mi ciśnienie, snując aluzję, że i tak jak Zoja się urodzi to zostawię Sheldona u teściów, bo każdy tak robi.. Bo nie ma się wtedy czasu, cierpliwości i siły na psa obok. Byłam wtedy mocno zbulwersowana, że ktoś w ogóle mógł tak pomyśleć! Jasne, bywały ciężkie chwile, że miałam dość kręcącego się Sheldona pod nogami, który błagał o wyjście na dwór, kiedy my wyrywaliśmy włosy z głowy, bo Zoja non stop płakała (dzięki REFLUKS). Ale NIGDY przez myśl mi nie przeszło, żeby „sprzedać” go dalej i błagam, Wy też tego nie róbcie. Apeluję, bo podobno to częsty zwyczaj.. Wasze psy Was KOCHAJĄ.
jak oswoić psa z noworodkiem